Nikt inny jak sam szef studia Eidos Montreal, Stephane D’Astous zapowiedział, że nowa odsłona złodzieja poza klasycznymi skradankowymi elementami znanymi z poprzednich odsłon serii, oferować będzie wiele nowych rozwiązań. Wskazał także kierunek produkcji, zmierzający bardziej w stronę restartu serii – podobnie jak miało to miejsce z Deus Ex: Human Revolution.
W temacie nowych rozwiązań sprawa wydaje się wyjątkowo jasna. Od premiery ostatniego Thiefa minęło już 8 lat i w tym czasie sposób prowadzenia rozgrywki znacząco się zmienił. Spodziewać się należy wielu więcej narzędzi, które wizualnie uatrakcyjnią granie Złodziejem.
W temacie restartu serii można już tą propozycję rozumieć dwojako. Gdyż możemy dostać całkowicie oderwaną od oryginalnego wątku nową historię luźno zazębiającą się ze światem Thiefa, w której oryginalny bohater – Garrett może, ale nie musi odgrywać kluczowej roli. Możemy też spodziewać się swoistego prequela, w którym poznamy historię „narodzin” talentu naszego Złodzieja.
Pozostanie mieć nadzieję, że w obydwu przypadkach twórcy zachowają zdrowy rozsądek i zlitują się nad wiernymi fanami serii, którzy oczekują jednak sporo Thiefa w Thiefie.